17 listopada 2014

Yarn bombing w Rybniku - włóczkowe szaleństwo

W naszym mieście jeszcze nie było takiego włóczkowego szaleństwa, czyli specyficznej odmiany street artu polegającej na ozdabianiu elementów miejskiego krajobrazu.

Postanowiliśmy to zmienić i dzięki 570 pozszywanym prostokątom zrobionym z resztek włóczek, ubraliśmy drzewo. Wszystko wydarzyło się w sobotę, 15 listopada 2014 roku. Najważniejsza była drabina.

Poniżej fotograficzna relacja.
                                                                                


Wysoko na drabinie zaczynamy zszywanie


Wybuch kolorowych prostokątów


Na drabinie malarskiej


Coraz bliżej końca


Ostatnie poprawki

Na środku patchworkowego dzieła znajduje się serce. Polecamy to miejsce wszystkich zakochanym.

Do tego serca i drzewa brakuje tylko ławki


Na zakończenie ciężkiej pracy instalacyjnej czekało na nas słodkie świętowanie :)


Taki tort czekał na nas w cukierni

Odwiedziła nas sympatyczna pani redaktor z Gazety Rybnickiej - czekamy na relację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz